PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=34088}

Beztroskie lata w Ridgemont High

Fast Times at Ridgemont High
6,2 4 422
oceny
6,2 10 1 4422
5,8 10
ocen krytyków
Beztroskie lata w Ridgemont High
powrót do forum filmu Beztroskie lata w Ridgemont High

ja się urodziłam w złym miejscu i w złym czasie

ocenił(a) film na 6
wobiektywieswiata

mam te same przemyślenia po oglądaniu filmów z lat 80-tych.

ocenił(a) film na 6
pablo12000

Haha, ja podobnie. Ten klimat mnie zawsze dopada w taki sam sposób. Mystic Pizza też dobrze to pokazuje.

ocenił(a) film na 8
wobiektywieswiata

Hah. Nie będę kolejnym, który napisze to samo, nie będę, nie będę... a co tam nie będę, czemu miałbym nie być, skoro właśnie w ten sposób miałem zakończyć swój komentarz? Będę, a co! Ale wpierw napiszę to, co i tak miałem i co zgrabnie wymyśliłem w czasie oglądania. Zatem:
Niby nic wielkiego, ale jednak jak bawi! Jaki uśmiech na twarzy i w duszy wywołuje! Nie spodziewałem się, iż, przynajmniej u nas, nad Wisłą, ten film jest tak niedoceniany. A przecież miażdży opowiadające niby o tym samym takie American Pie o parę długości, klas czy czego tam jeszcze. Przez chwilę (chciałoby się zakrzyknąć: chwilo trwaj!) zapomniałem gdzie jestem. Perełka. I teraz: ja chyba faktycznie urodziłem się za późno. Ach te lata 80.!
8.5/10

ocenił(a) film na 9
wobiektywieswiata

tylko takich czasach mógłby takie filmy powstać.

ocenił(a) film na 6
wobiektywieswiata

ja się właśnie wtedy urodziłem 80r. i po prostu uwielbiam klimat tych czasów zarówno w wydaniu amerykańskim jak i późnopeerelowskim (niby był kryzys ale jaki zajefajny :)

ocenił(a) film na 7
wobiektywieswiata

Teraz mamy zupełnie inne czasy. Ludzi częściej są poważni, ponurzy, źli. Wtedy bardziej lekko podchodzono do życia. Wszystko cieszyło, a teraz niestety już prawie nic. Z byle czego ludzie tworzą problemy, gonią za pieniądzem, a życie tak szybko ucieka. Zgromadzony majątek nikogo nie wybawi od śmierci.

wobiektywieswiata

Ja w latach '80 byłem już 20 -latkiem i te klimaty nie zapomnę.... bardziej nawet wolę '70-te. Często znajomym zadaję pytanie: "Mając dzisiejszą wiedzę,w który rok wybrałbyś do swoich narodzin?" To chyba trudne pytanie bo nikt mi jeszcze konkretnie nie odpowiedział. Moja odpowiedź (bardzo przemyślana) to PRZEŁOM LAT 40/50 a więc jakieś 10 lat wcześniej niż faktycznie się urodziłem.
Z jednej strony wydaje się to dziwne bo większość życia przypadałaby mi na lata komunizmu ale nie wdając się w szczegółową polemikę TAK WŁAŚNIE MYŚLĘ.

wobiektywieswiata

Podejrzewam, że za 30lat młodzi też będą mówić "kurde, urodziłem się w złych czasach, chciałbym żyć w 2010... wtedy to była muzyka/filmy/książki/ludzie" ;) Ergo? Gaude sorte sua!

ouek666

Dokładnie. Zresztą już lata 90. nabierają pewnej magii w oczach wielu. Niby to tylko 20 parę lat, ale postęp jaki się dokonał jest ogromny. W dobie wszechobecnego internetu, facebooków, mediów społecznościowych, smartfonów etc..lata 90 jawią się jako całkiem inny świat.

użytkownik usunięty
wobiektywieswiata

Popieram - ja kocham lata 60 i 80 - te klimaty są mi najbliższe i w sumie bliżej mi do lat 80tych :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones