Świetnie zrealizowany , wciągający i uważam też , że nie dużo zabrakło do perfekcji.A do tego świetny scenariusz , bardzo przyjemna muzyka oraz rewelacyjne role Seana Penna i Susan Sarandon , która moim zdaniem zasłużenie została nagrodzona oscarem.Ocena moja 9/10.
Do mnie Penn znacznie bardziej przemówił w tym filmie niż Sarandon i to jemu dałbym Oskara, choć ona też bardzo dobrze zagrała. Ogólnie na początku miałem problem żeby się wkręcić ale potem było już z górki. Największe uznanie należy się jednak twórcom za złożony obraz problemu jakim jest kara śmierci. Przez wiele lat byłem jej zdecydowanym przeciwnikiem ale ten film znów sprowokował mnie do rozważań na ten temat i za to najbardziej go cenię.