Kolejny raz utwierdzam się w przekonaniu, że kompletnie jej nie rozumiem. I tym razem ani przekonującej, porywającej kreacji, ani prawdy, ani głębi. Poza i tyle. Poza może dwoma momentami, jak właśnie ten oprotestowany uśmiech w końcowej scenie
Paolo Sorrentino zainspirował się "Prostą historią" i stworzył przy udziale Umberto Contarell, współscenarzysty "Cheyenna"
Ekscentryk ,enigmatyczny, eks-gwiazdor, rockmen 50-letni, burza czarnych włosów, upudrowana, uszminkowana twarz, oko na czarno, skóra, glany i pozostający w wieku "dziecięcym" odbywa podróż,...
Fajna muzyka, szczególnie-" Achille's Heel: Second Bounce" - Brooklyn Rider "Gardermoen" off of Julia Kent's 2007 album "Delay", "Happiness" - Jónsi & Alex.
Sean Penn potwierdza swoje zdolności aktorskie i dystans do swojej osoby. Fajnie się go ogląda-nietypowy film drogi-taki słodko-gorzki obraz o zemscie i jej bezsensie...
Szukam i szukam i znaleźć nie mogę. Scena gdy Cheyenne jest barze i rozmawia z facetem, który pyta go o tatuaże i alkohol - leci spokojniejsza wersja "This must be the place" Talking Heads. Kiedyś widziałam to na YT, jednak teraz gdy mam ogromne ciśnienie, nie ma nigdzie tego "coveru"(?).
Gdyby ktoś coś, to będę...
Nie rozumiem zarzutu, że postać jest nieautentyczna. Jak to nieautentyczna? Przecież Penn gra właśnie takiego starego
rockmena, smutnego, nadwrażliwego, nieprzystosowanego, drażniącego "zwykłych" ludzi, niezadowolonego z życia,
umęczonego poczuciem winy, a jednocześnie otwartego, prostolinijnego jak dziecko,...
możecie mieć mnie za trolla, za gówniare, za nieuka ale ten film jest po prostu do bani,
miałam ochotę na dobry film.Po komentarzach oczy zrobiły mi się jak 5 złoty-a tu proszę ledwo przebrnęłam. Więc jeżeli chcecie spędzić miło czas nie oglądajcie tego gó**a!! PS. Pozdrawiam wszystkich którzy będą po mnie jechać :)
Jeśli ktoś pamięta, to w filmie była taka scena, jak Cheyenne podwoził samochodem jakiegoś
starego Indianina. Co myślicie, czy jest w tym jakaś symbolika, ew. jakiś ukryty (przynajmniej dla
mnie) sens albo żart?
Tak dla wytłumaczenia, Cheyenne to po angielsku Czejen (taka znana grupa plemion Ameryki...
W historii kina mieliśmy filmy wybitne, które zmieniły coś na tyle, że wytyczały nowy nurt lub były po prostu przełomowe z jakiegoś powodu. Do filmów wybitnych należy z pewnością Forrest Gump - komediodramat na nowo definiujący historię kina. Dlatego piszę akurat o Foreście Gumpie bo z omawianym filmem łączy go...