Paul McCartneyI

James Paul McCartney

7,8
950 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Paul McCartney

Jeśli jednak czegoś w The Beatles nie lubię, to ma to zawsze jego twarz. U niego po G-dur musiał
zawsze być C-dur. W życiu po 1970 był tak poukładany jak papier toaletowy w kiblu. Widać to po
jego koncie w banku. Już 20 lat temu jego majątek szacowano na miliard dolarów
amerykańskich. Cudowny Beatles, ale nie cierpię go. Byłby ostatnim z całej czwórki, z którym
chciałbym się zaprzyjaźnić.

ZAZDRO?

użytkownik usunięty
number_nine

Niby czego?

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
użytkownik usunięty
number_nine

Nie pozdrawiaj kogoś, wobec kogo jesteś nieuprzejmy, bo to aroganckie. Chyba nie zauważyłeś całej wypowiedzi. Co do muzycznych zdolności, zdecydowanie Bitels nr 3. Gładki jak gówno w betoniarce.

użytkownik usunięty

Z drugiej strony nazwanie McCartneya ,,gównem w betoniarce'' jest szczytem bezczelności i chamstwa. Powinieneś się od niego uczyć, a jak go nie lubisz, to kontroluj słowa i zachowaj to dla siebie.

użytkownik usunięty

Co teraz z ludźmi jest nie tak? Co to w ogóle za stawianie sprawy? Coraz częściej spotykam się z poglądem, że gdy ktoś czegoś (np. homoseksualizmu) czy kogoś (ja akurat punka i brit-rocka), ma milczeć? Coraz więcej ludzi używa tego niedorzecznego argumentu: nie lubisz, to siedź cicho, nie szanujesz, nie obnoś się z tym". Co to k...wa ma być?

McCartney po latach wydaje mi się mdły, gładki, zawsze ten sam. Po 1969 nie potrafił na jednej płycie zrobić tak dwóch rożnych piosenek, jak "Can't Buy Me Love" i "And I Love Her". Jest więc dla mnie gładki jak gówno w betoniarce.

Czy ja tobie matkę zwyzywałem od najgorszych? Wiesz, co to jest chamstwo? Kazać się komuś zamknąć - to jest chamstwo!

użytkownik usunięty

Ci się denerwujesz? Ja mam zdanie, że Paul Mc Cartney był najlepszym z Beatlesów, wystarczy, byś uważnie przeczytał mój wpis na końcu dyskusji. McCartney i Lennon są na równym poziomie, ale oburzanie się twoje jest nie na miejscu. Oboje lubimy Beatlesów i tyle. A gdzie mam przeczytać jak dokładnie analizujesz niuanse w Things We Said Today, beatlesowski ekspercie?

użytkownik usunięty

Drwisz i to mi się nie podoba.

użytkownik usunięty

To niech ci się nie podoba - myślałem, że się zgadzamy. A tymczasem może zrobisz ranking swoich ulubiomych trzech płyt żuczków.
1. Help!
2. Abbey Road
3. Please please me / Hard Days Night

użytkownik usunięty

Najlepszy longplay długogrający to "A Hard Day's Night". Wszystkie piosenki są ich, czego nie utrzymali do "Rubber Soul".

I okres twórczości:

1. "A Hard Day's Night"
2. "Rubber Soul"
2. "With the Beatles".

II okres twórczości (zaznaczam, że mam problemy, ponieważ co rok grali inny styl. Jest to raczej preferencja stylu, a nie jakości):

1. "Revolver"
2. "Abbey Road".
3. Wolałbym wyróżnić singiel długogrający, bo dwustronny w winylu tłoczony "Penny Lane/Strabwerry Fields Forever"., a nie longplay długogrający.

użytkownik usunięty

Lepiej sobie poczytaj, jak dokładnie potrafię przeanalizować niuanse w "Things We Said Today". Wiecie co? To że nie jestem McCartney, to mam się zamknąć i tylko podziwiać.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
użytkownik usunięty
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
użytkownik usunięty
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
użytkownik usunięty
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem

dobrze rozumiem, że i ten temat to wymyślona na tę potrzebę opinia, żeby ktoś ci odpisał? brawo

użytkownik usunięty
number_nine

Akurat na Beatlesach znam się jak mało kto w tym kraju. Jako muzyk, jako pisarz, jako dziennikarz, jako hooligan.

użytkownik usunięty

Po pierwsze witam, nasza dyskusja z forum Floydów pokazała gusta muzyczne. Zgadzam się, Bitelsi byli najlepszym zespołem wszechczasów i odegrali kolosalną rolę w kształtowaniu mzycznego świata. Byli niesamowici i przez 10 lat kariery zrobili istną rewolucję w muzyce, której skutki odczuwamy do dziś. Jednak muszę się nie zgodzić z tym, że McCartney był najgorszym z Beatlesów. Na pewno najładniejszym, co potwierdzają dziewczyny z mojego otoczenia pytane o to, kto był najładniejszy z czwórki z Liverpoolu. Lecz Paul jest według mnie najlepszym z Beatlesów. Jego utwory, syowane razem z Lennonem są nieśmiertelne, jak on sam, a taki przywilej mają tylko niektórzy bardzo niektórzy artyści. Paul jak i cały The Beatles do tego grona jeszcze za istnienia zespołu się zaliczali. Niesamowite. McCartney był na pewno najbardziej wyrazistą postacią E Beatles, wraz z Lennonem i Yoko Ono. Mój ranking muzyków z The Beatles przedstawia się następująvo-
1. Paul McCartney
2. John Lennon
3.George Harrison
4. Ringo Starr
Duet McCartney/Lennon (na odwrót) raczej nie powinien być rozdzielany, bo zdecydowana większość utworów legendarnych Beatlesów była pisana przez nich, co dowodzi temu, że tazem byli największymi geniuszmi muzyki wszechczasów.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones