On nie powinien dostać Oskara chyba że za Sama. Według mnie to Rourke powinien dostać statuetkę a nie Penn.
Wielka pomyłka i zapewne układy Penna w świecie filmów.
Ja nie podzielam tego entuzjazmu rolą Rourka. Penn zagral bardzo dobrze to rola na podobnym poziomie. Dla mnie najlepsze role roku to Di Caprio(Droga do szczęścia) Eastwood(Gran Torino) Sheen i Langella(Frost/Nixon), Akademia nie podzielała mego zdania postawiła na rolę bardziej dynamiczną postawiła na postać historyczną i pedała no bo pedał dosyć niedawno przegrał z Capote. Oni sobie to po swojemu tłumaczą i trzeba im to wybaczyć a co do roli Pena w Samie to genialna! zresztą Dakota też była wspaniała i nie ustępowała mu wiele.
moim zdaniem Penn w 100% zasłużył na Oscara. Rola w Obywatelu Milku to po prostu arcydzieło, a sam Sean pokazuje w nim niebywałej klasy kunszt aktorski, bardzo trudna rola (i nie chodzi tu o to, że to rola homoseksulaisty), niesamowite przedstawienie i wcielenie się w rolę, on tam nie gra geja, on JEST gejem w tym filmie. Co do Rourke'a to wielkie brawo za powrót do światowej czołówki aktorskiej w wielkim stylu, ale rolą Rama nie zasłużył na Oscara w tym roku.