Po ostatnich kilku kiepskich i momentami wręcz niedorzecznych odcinkach, nareszcie wrócili do starego, dobrego poziomu i klimatu GA. Dobry odcinek, pełen emocji i akcji. Oby kolejny sezon też taki był.
Za Derekiem tęsknić nie będę, ale szkoda, że Cristiny już nie ma.