Nie jestem przeciwko gry Battle Royale (np. gram "Apex Legends", ponieważ jest w świecie "Titanfall'a"), ale ta gra jest cholernie nudna i zalana falą cheaterów. Infinity Ward zamiast ulepszać "Modern Warfare" z 2019, to stworzyło flaki z olejem. Przez tą grę w ogóle nie czekałem, ani na "Cold War" i ani na "Vanguard".
Jeśli chodzi o gry, które sprawiają fajdę, to gracie dowolną grę (Najlepiej już czekać na Battlefield 2042, Dying Light 2, Atomic Heart, Halo Infinite itp. A jeśli chodzi o gry, które już są, to zagrającie Battlefield (3, 4 oraz 1), Dying Light, Halo: The Master Chief Collection, Splitgate, DOOM: Eternal, nawet starsze gry z serii Call of Duty (2007-2012)), tylko nie nowsze cześci COD'a.